← Aktualności

Od uniwersyteckich korytarzy po brukowane uliczki – oto jak Siedlce witają swoich międzynarodowych gości!

None

3 października 2025 roku rozpoczęła się prawdziwa przygoda orientacyjna dla studentów Erasmus+ w ramach Erasmus Orientation Week. Tego dnia mapy w telefonach mogły zostać schowane do kieszeni – za przewodników posłużyli ci, którzy znają Siedlce jak własną kieszeń!

Całe przedsięwzięcie było możliwe dzięki zaangażowaniu wolontariuszy Student Buddies: Oliwii Sakowicz (studentka III roku zarządzania) oraz Ivana Dotsenko (student I roku logistyki drugiego stopnia), którzy czuwali nad każdym detalem wyprawy. Jednak prawdziwą przewodniczką po miejskich tajemnicach była Natalia Zyśk – lokalna pasjonatka, która potrafiła ożywić każdy zabytek i każdą historię.

Dzień zaczął się tam, gdzie powinien – w sercu akademickiego świata. W Bibliotece Głównej Uniwersytetu w Siedlcach międzynarodowa grupa odkrywała labirynty wiedzy pod okiem Pana Marcina Malika, który nie tylko pokazał, gdzie szukać potrzebnych książek, ale też gdzie najlepiej się uczyć, gdy za oknem sypie śnieg, a egzaminy coraz bliżej.

Wędrówka przez kampus główny Uniwersytetu pozwoliła studentom poczuć klimat akademickiego życia i zapoznać się z topografią uczelni. W budynku Wydziałów Nauk Społecznych, Nauk Humanistycznych oraz Sztuki grupa zatrzymała się na zasłużoną przerwę kawową w lokalnym bistro – idealny moment, by odpocząć po bibliotecznej wizycie i przygotować się do miejskiej części przygody z przewodniczką. Bo jak można poznawać nowe miasto bez dobrej kawy i chwili wytchnienia?

A potem Siedlce same się otworzyły. Z kampusu do centrum – z teorii do praktyki. Natalia Zyśk prowadziła grupę przez historyczne arterie miasta, gdzie każdy budynek miał swoją opowieść. Kolumna Toskańska przywitała ich jako pierwszy punkt miejskiej eksploracji – pomnik przeszłości stojący dumnie w teraźniejszości. Dalej był Kościół pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika z jego imponującą architekturą, następnie Ratusz "Jacek" – miejsce, gdzie bije miejskie serce, a na końcu Kaplica pw. św. Krzyża – kameralna przestrzeń, która idealnie domknęła ten dzień pełen odkryć.

To nie był zwykły city tour. To był moment, w którym Siedlce przestały być tylko punktem na mapie Europy, stając się miejscem, które od teraz nasi studenci Erasmusa będą mogli nazwać "moim miastem".

Tłumaczenia wspierane przez AI. W razie błędów prosimy o kontakt z administratorem